Jak przeprowadzić całkowitą ablację nowotworu złośliwego?
W walce z nowotworem medycyna wykorzystuje różne metody. Powszechnie stosowaną jest chirurgiczne usuwanie zmian chorobowych. Zdarza się jednak, że wycięcie guza nie jest możliwe z uwagi na jego lokalizację lub stan pacjenta. Wówczas rozwiązaniem może być ablacja przy użyciu Echolasera. Dowiedz się, na czym polega ten alternatywny sposób niszczenia tkanek nowotworowych.
Co to jest ablacja?
Terminem ablacja w medycynie określa się metodę, polegającą na bezpośredniej aplikacji związków chemicznych lub wysokiej temperatury w obręb leczonej zmiany. Jej celem jest całkowita eliminacja guza bądź jego znaczne zniszczenie. Wśród dostępnych rodzajów wyróżniamy ablację etanolem, krioablację, ablację falami elektromagnetycznymi o częstotliwości radiowej i o spektrum mikrofal oraz ablację laserem. Wykorzystując tę ostatnią, włoscy konstruktorzy stworzyli Echolaser, innowacyjne urządzenie, które umożliwia wprowadzenie energii bezpośrednio do zmienionej chorobowo tkanki, a następnie jej zniszczenie.
Jak działa Echolaser?
Ta nowatorska metoda niszczenia nowotworów złośliwych i niezłośliwych jest efektywniejsza niż dotychczasowe zabiegi termoablacji takie jak radiofalowa, mikrofalowa czy ultradźwiękowa. Użycie Echolasera pozwala na przeniesienie niewidzialnej dla oka energii świetlnej do źródła tkanek. Przepływa ona przez elastyczne, kwarcowe światłowody o małej średnicy i płaskiej końcówce. Jej działanie zaś sprawia, że docelowa tkanka się nagrzewa, a wzrost temperatury miejscowej oraz czas ekspozycji prowadzi do jej nieodwracalnego zniszczenia.
Co istotne laser emituje energię bardzo precyzyjnie, a co za tym idzie – powstałe uszkodzenia termiczne są przewidywalne. Jej minimalne rozproszenie w tkankach nieobjętych ablacją powoduje zaś, że Echolaser może być wykorzystywany do leczenia zmian w strefach krytycznych.
Jakie jeszcze zalety posiada to włoskie urządzenie?
Nasz organizm dobrze toleruje taki rodzaj energii, a zabiegi przy jej wykorzystaniu cechuje niewielkie ryzyko powikłań. Technika pracy Echolasera jest mikroinwazyjna, co w praktyce oznacza, że nie ma potrzeby "otwierania pacjenta" i wycinania zmiany. Sam zabieg zaś nie trwa długo, nie pozostawia blizn, nie wymaga ogólnego znieczulenia i hospitalizacji. Ponadto ból pozabiegowy jest mały bądź nieodczuwalny – wylicza nasza rozmówczyni z firmy MED&CARE, dystrybutora Echolaserów w Polsce.
A jakie zmiany chorobowe można leczyć metodą ablacji Echolaserem?
To innowacyjne urządzenie z powodzeniem wykorzystywane jest do leczenia zmian wątrobowych, guzów trzustki, nerek oraz nadnerczy. Sprawdza się także w leczeniu wybranych przerzutów do kości, jamy otrzewnej i przestrzeni zaotrzewnowej oraz mięsaków kości i tkanek miękkich. Echolaser skutecznie zniszczy również węzły chłonne z przerzutami na szyi, w jamie brzusznej oraz nieduże mięśniaki macicy. Wreszcie doskonale poradzi sobie przy łagodnych rozrostach gruczołu krokowego, a także raku prostaty. W tym przypadku jest to jedyna na świecie metoda nie przez cewkę, ale przez krocze i tylko w znieczuleniu miejscowym. Takie możliwości Echolaser oferuje na ten moment. W przyszłości zakres jego działania z pewnością się zwiększy. Jego producent opracowuje bowiem inne zastosowania – dodaje nasza rozmówczyni.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana