Kamica układu moczowego – przyczyny i metody leczenia
Ta nieprzyjemna przypadłość dotyka prędzej czy później co dziesiątego z nas, najczęściej między trzydziestym a pięćdziesiątym rokiem życia. Początkowo kamica układu moczowego nie daje objawów – ból pojawia się wraz z rozwojem choroby. Na szczęście stosunkowo dobrze wiadomo, co ją wywołuje, można więc starać się ograniczyć ryzyko jej wystąpienia. Opracowano też skuteczne sposoby leczenia kamicy układu moczowego, jeżeli już się jednak przydarzy.
Słynne kamienie nerkowe, od których schorzenie wzięło swą nazwę, to nic innego jak złogi rozmaitych substancji gromadzące się w drogach moczowych. Substancje te są odfiltrowywane z krwi przez nerki i zasadniczo usuwane wraz z moczem, zdarza się jednak niekiedy, że ich cząstki nie są dość drobne, a wówczas narastają na nich kolejne warstwy osadu. One też próbują opuścić nasz organizm podczas wizyty w toalecie, wędrując moczowodem wywołują jednak ogromny ból. – Jeżeli zaś moczowód zostanie przez nie całkowicie zablokowany, zastój moczu skutkować może rozwojem zakażenia i wysoką gorączką, co wymaga natychmiastowej interwencji medycznej – mówi lekarz ze Specjalistycznych Gabinetów Lekarskich „Sofimed”.
Skąd to się bierze?
Odkładać w ten sposób mogą się sole wapnia (szczawiany lub fosforany), kwas moczowy i struwit (fosforan magnezowo-amonowy). W tym pierwszym przypadku pH moczu jest stale wysokie, a przyczyną kamicy bywa nadmierne spożycie produktów bogatych w wapń i witaminy C oraz D, zaburzenia hormonalne lub nowotwory kości. Występowanie złogów z kwasu moczowego jest z kolei związane z przyjmowaniem zbyt wysokich ilości białka zwierzęcego, natomiast te struwitowe powstają przede wszystkim w wyniku zakażenia dróg moczowych bądź też jego częstych nawrotów.
Ryzyko wystąpienia kamicy układu moczowego rośnie, jeżeli dostarczamy organizmowi zbyt mało płynów, przy niedoborze magnezu, a także wtedy, kiedy w drogach moczowych znajdują się wrodzone albo też nabyte przeszkody utrudniające prawidłowy odpływ moczu (np. różnego rodzaju zrosty).
Jak to leczyć?
W zależności od wielkości kamienia nerkowego, miejsca, w którym się on znajduje, a także preferencji pacjenta i leczącego go urologa zastosować można rozmaite metody leczenia. W wielu przypadkach wystarcza leczenie farmakologiczne. Zawarte w lekach substancje docierają do nerek, gdzie rozpuszczają zalegające kamienie na drodze odpowiednich reakcji chemicznych. Jeśli to nie pomaga lub kiedy złogi są zbyt duże, przeprowadza się jeden z niżej wymienionych zabiegów.
Kamienie nerkowe można na przykład „rozkruszyć” ukierunkowaną na nie falą dźwiękową, dzięki czemu stają się one na tyle drobne, by opuścić ciało wraz z moczem. Nazywa się to litotrypsją (ESWL) i trwa niecałą godzinę. Zabieg jest przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym i czasami wymaga powtórek.
Bardziej inwazyjna jest przezskórna nefrolitotomia (PCNL), polegająca na wprowadzeniu do układu moczowego wystarczająco grubej igły, aby wydostać przez nią kamień. Ten zabieg oczywiście również wymaga znieczulenia miejscowego, ale też pozostania przez kilka dni po nim w szpitalu. Podobnie w przypadku litotomii ureterorenoskopowej (URSL), która jednak nie wymaga przerwania tkanki skórnej. To przez cewkę moczową wprowadza się odpowiednie mikronarzędzia służące wyciągnięciu kamienia z organizmu pacjenta.
W ostateczności stosuje się klasyczne metody chirurgiczne. Wspomagająco po zabiegach, a także profilaktycznie, aby przeciwdziałać nawrotom, zaleca się picie konkretnych wód mineralnych, które mają zbawienny wpływ na kondycję układu moczowego. Takimi wodami są chociażby „Jan” i „Józef” z Krynicy lub „Marysieńka” z Cieplic.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana