Na jakie urazy jesteśmy narażeni podczas uprawiania windsurfingu?
Windsurfing nie jest sportem szczególnie niebezpiecznym, zwłaszcza dla osób dopiero zaczynających z nim swoją przygodę. Urazy, jeśli już się przytrafiają, są przeważnie niegroźne i nie wymagają interwencji lekarskiej. Przed wypłynięciem na akwen warto jednak wiedzieć, na jakie kontuzje jesteśmy narażeni podczas uprawiania windsurfingu, a także jak zminimalizować ryzyko ich wystąpienia.
Otarcia skóry
Otarcia skóry są najczęstsze wśród początkujących windsurferów. Nie są może najniebezpieczniejszym urazem, jakiego można nabawić się podczas uprawiania windsurfingu, jednak potrafią znacznie ostudzić zapał do nauki. Ich przyczyną jest kontakt z powierzchnią antypoślizgową deski w wyniku upadku bądź nieostrożnego wejścia na kadłub. Jak im zapobiec? Deski dla nowicjuszy nie powinny być zbyt szorstkie. Nowe deski warto przetrzeć drobnym papierem ściernym. Można także zastosować ubiór piankowy z dodatkowymi osłonami na przedramionach i podudziach – tłumaczy pracowniczka Szkoły Zdrowia w Katowicach, która zajmuje się organizacją kursów i obozów windsurfingowych. W przypadku dzieci dobrym sposobem na poradzenie sobie z problemem będą specjalne deski windsurfingowe, które zostały pokryte tworzywem sztucznym lub piankogumą.
Niewiele da się z kolei poradzić na uszkodzenia skóry dłoni. Powstają one w wyniku trzymania bomu. Pewnym rozwiązaniem są rękawiczki, jednak mogą się zwijać, a dodatkowo wpływają negatywnie na ukrwienie palców. W celu zniwelowania problemu podczas pływania nie należy za mocno zaciskać palców na poręczach bomu i czyścić je po każdym zwodowaniu. Powstałe zgrubienia trzeba regularnie usuwać przy pomocy pumeksu. Po pewnym czasie dłonie staną się odporniejsze na uszkodzenia.
Kontuzje nóg
Osoby dopiero rozpoczynające kurs windsurfingu narażone są na uderzenia w wystające elementy kadłuba w wyniku samoistnego przesuwania się po pokładzie. Aby ich uniknąć, wszystkie wystające elementy kadłuba powinny być zabezpieczone poprzez zastosowanie piankowych ochraniaczy. Należy także zablokować szynę masztową, jeśli jest ruchoma. Nieodzowne będzie też obuwie, najlepiej buty piankowe, które uchronią stopy przed stłuczeniami oraz urazami spowodowanymi nadepnięciem na muszle czy śmieci znajdujące się w wodzie. Na poważniejsze urazy nóg, takie jak skręcenia stawu skokowego czy kolanowego, narażeni są także doświadczeni windsurferzy. W celu zapobieżenia im konieczne jest odpowiednie wyregulowanie uchwytu na stopy.
Urazy tułowia i głowy
Urazy tułowia należą do najpoważniejszych podczas uprawiania windsurfingu. Podatne na nie są zwłaszcza bardziej zaawansowani zawodnicy, którzy pływają na desce w trudniejszych warunkach. Uderzenie o pokład podczas wywrotki przy silnym wietrze może spowodować utratę oddechu, a nawet połamanie żeber. W celu uniknięcia obu tych problemów należy trzymać poręcz bomu daleko od siebie aż do wylądowania w wodzie. Najlepiej być też ubranym w odpowiednią kamizelkę asekuracyjną. Odpowiednie trzymanie bomu zapobiegnie również urazom kręgosłupa wywołanym uderzeniem głową w leżący na wodzie żagiel.
Kontuzje głowy z kolei mogą spotkać zarówno początkujących, jak i bardziej doświadczonych amatorów tego sportu. Nowicjusze mogą uderzyć głową w sprzęt podczas ćwiczeń oswajających z kadłubem i pędnikiem. Podczas stawiania pierwszych kroków na desce należy zachować dużą ostrożność, zwracając uwagę na odległość od boi i pomostów oraz innych osób na akwenie. Wprawieni żeglarze powinni zaś uważać na uderzenie głową w maszt lub kadłub po wywrotce. Tutaj ponownie sposobem na uniknięcie problemu jest trzymanie bomu we właściwej odległości.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana