Sposoby zastosowania botoksu w medycynie
Toksyna botulinowa to trująca – jak sama nazwa wskazuje – substancja wytwarzana przez bakterie Clostridium botulinum. Odpowiednio duża jej ilość może nawet doprowadzić do zgonu, w małych dawkach jednak potrafi pomóc. Istnieje kilka rodzajów tej substancji, oznaczanych kolejnymi literami alfabetu od A do G, wykorzystuje się natomiast tylko typ A, i to zarówno w medycynie estetycznej, jak i działaniach stricte terapeutycznych.
Zasada działania botoksu
W obydwu przypadkach mechanizm działania jest podobny: wstrzyknięcie niewielkiej ilości toksyny botulinowej blokuje przepływ wywołujących skurcze impulsów między nerwami a mięśniem, skutkując tymczasowym paraliżem tego ostatniego. Możliwość ograniczenia liczby i częstotliwości skurczów poszczególnych mięśni okazała się wybawieniem dla osób, u których wymiana impulsów na linii nerwy-mięśnie z różnych przyczyn przebiega nieprawidłowo.
Przeczytaj również: Jak dbać o skórę po zabiegu botoksu - praktyczne porady i rekomendacje
Schorzenia neurologiczne
W przypadku mózgowego porażenia dziecięcego, choroby Parkinsona czy Hallervordena-Spatza, a także w stanach po udarze lub urazach mózgu bądź rdzenia kręgowego występuje wzmożone napięcie mięśni zwane spastycznością, które utrudnia wykonywanie wielu czynności, nawet tak oczywistych dla większości z nas jak chodzenie, i często prowadzi do bólu. Wstrzyknięcie botoksu potrafi więc, rozluźniając mięśnie, złagodzić przykre objawy towarzyszące powyższym schorzeniom.
Podobnie rzecz ma się ze stwardnieniem rozsianym, w którym zastrzyki botulinowe serwuje się choremu średnio raz na kwartał, a także w innych chorobach układu nerwowego, takich jak choćby dystonia, objawiająca się występowaniem mimowolnych skurczów konkretnych mięśni, np. w okolicy powiek (tiki). Miejscowy paraliż wywołany wstrzyknięciem botoksu może przynieść ulgę również w kręczu karku czy połowiczym porażeniu twarzy.
Medycyna estetyczna
To zresztą właśnie podczas leczenia tej ostatniej przypadłości toksyną botulinową odkryto przypadkiem jej właściwości przeciwzmarszczkowe. – Rozluźnienie mięśni ma bezpośrednie przełożenie na wygładzenie powierzchni skóry, a pośrednio hamuje proces pogłębiania się zmarszczek, opóźniając w efekcie starzenie – mówi specjalistka z Centrum Medycyny Estetycznej i Laseroterapii „Bellazone”, w którym przeprowadza się zabiegi z wykorzystaniem tej substancji. Rozwój medycyny estetycznej z czasem znalazł też dla botoksu inne zastosowania. Oprócz traktowania w ten sposób zmarszczek mimicznych przy oczach, ustach, na czole i szyi, koryguje się obecnie wygląd również przez uniesienie dzięki toksynie botulinowej opadających powiek albo kącików ust.
Migreny, bruksizm, problemy z przełykiem
Okolice twarzy ostrzykuje się tą substancją jednak nie tylko w celach estetycznych. Skurcz mięśni często odpowiedzialny jest tu bowiem za uciążliwe bóle migrenowe, toteż jego rozluźnienie botoksem wpływa na zmniejszenie lub wręcz całkowity zanik tego typu dolegliwości. Podobnie jak w przypadku innych zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej, efekty zauważalne są już po kilku dniach i utrzymują się nawet do pół roku.
Tak właśnie sprawa wygląda także z bruksizmem, czyli nadmiernym zaciskaniem zębów i zgrzytaniem nimi podczas snu. Częściowy paraliż mięśni policzkowych i żwaczy wywołany wstrzyknięciem botoksu ratuje szkliwo przed ścieraniem w ten sposób, a także ogranicza ryzyko wystąpienia poważnych schorzeń stawu skroniowo-żuchwowego.
Skoro już jesteśmy w okolicach jamy gębowej, warto nadmienić, że toksyna botulinowa jest wykorzystywana również w leczeniu dość rzadkiej choroby polegającej na zaciskaniu się przełyku, co bardzo utrudnia jedzenie. Nosi ona nazwę achlazji i jest leczona właśnie poprzez wstrzykiwanie botoksu, które powoduje rozkurczenie mięśni przełyku, umożliwiając swobodne połykanie pokarmu.
Inne zastosowania
Toksynę botulinową stosuje się z powodzeniem również w leczeniu zeza (rozluźnione zostają nieprawidłowo działające mięśnie zewnętrzne oka, wcześniej wywołujące odchylenie gałki ocznej od właściwej osi widzenia), nietrzymania moczu (wstrzyknięcie botoksu powstrzymuje mimowolne skurcze pęcherza, przywracając nad nim kontrolę) czy nadmiernej potliwości.
W tym ostatnim przypadku toksyna botulinowa blokuje przepływ impulsów nie między nerwami a mięśniem, lecz między nerwem a gruczołem potowym. Ten ostatni przestaje więc być pobudzany, dzięki czemu zahamowana zostaje produkcja potu. Jego ogólne wydzielanie w obrębie dłoni, stóp, pach lub czoła dzięki terapii botoksem potrafi zmniejszyć się nawet o 80 proc. Zabieg taki przeprowadzany jest m.in. we wspomnianym już Centrum Medycyny Estetycznej i Laseroterapii „Bellazone”, a jego efekty utrzymują się od pięciu do dziewięciu miesięcy.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana